to oczywiste ze wszystko prowadzi do powrotu Punka do WWE i jego wymarzonego od lat wystepu w ME WM. gdy WWE tylko zobaczy Edge'a w AEW (+ Goldberga) to odrazu sami siegna po Punka aby wzmocnic show mocnym part-timerem ktorego fani uwielbiaja. sam Lesnar to za malo na wielkie gale a Cena po obecnym runie znowu bedzie sie pojawial bardzo rzadko wiec okolicznosci dla tego powrotu beda bardziej niz sprzyjajace.
az by sie chcialo zobaczyc wielka niespodzianke w postaci wygranej w Rumble 24 przez Punka by potem stoczyl piekny feud i wygrana walke z Rollinsem o WHC w ME pierwszego dnia WM40 (bo drugiego Cody sklada Romka z drugiego pasa) - dzieki temu bylaby to WM w ktorej uczestnicy walk wieczoru dostaja swoje wymarzone chwile - Cody, Punk i Rollins (bo jego pierwszy pelnoprawny ME najwiekszej gali od czasu WM31).
a potem mogloby dojsc nawet do dream matchu Punka i Austina na WM41 w Filadelfii ktora bedzie idealna lokacja na taki main event.

Ja tam uważam że to tylko plotki i chęci Punka, a samo WWE mam nadzieję że nie będzie tak głupie, żeby ściągać do siebie tego toksyka. A scenariusz w którym Punk miałny wygrać RR i pokonać Rollinsa na WM byłaby splunięciem w twarz Sethowi.

nie splunieciem a zaszczytem - wkoncu kto by niechcial zobaczyc jednego z porzadanych dream matchy o ktorym swego czasu marzyl sam Rollins. a Punk skoro Moxa juz pokonal to warto aby dla dopelnienia legendy pokonal tez Rollinsa a potem Romka, i niech to zrobi nawet jako heel majacy u swego boku znowu Heymana ktory jednoczesnie zdradzilby wreszcie Romka konczac definitywnie ere Bloodline i "wielkiego" heel runu Tribal Chiefa.

W sumie,,logiką" wwe jest aby emerytowany part timer pokonywałby walczących regularnie. Owens i ś.p. Wyatt byli pokonywani przez żydka Oldberga więc czemu nie Ćpunk nie mógłby pokonać Rollinsa.

logan

Przestań snuć swoje mokre sny z Punkiem, które jesli pewne osoby mają rozum to nigdy się nie ziszczą. CM Punk może już odpuścić sobie dalsze próby niszczenia wrestlingu. Jego pobyt w AEW nie wyszedł nikomu na dobre poza krótkotrwałym skokiem oglądalności. Przypomnij mi kogo on tak właściwie wypromował przez swój pobyt? Bo ja osobiście nie przypominam sobie takiej osoby. Taki Starks czy MJF już przed feudem z nim byli gwiazdami sporego kalibru i feud z Punkiem tak naprawdę niczego nie zmienił, bo sami swoim rozwojem postaci stali się gwiazdami jakimi obecnie są. I jeszcze twój pomysł z zakopywaniem Rollinsa i Reignsa na rzecz agresowicza. Szkoda strzępić r*ja

a jakiz to problem by Rollins i Romek w pierwszym wielkim starciu ulegli Punkowi by potem sie odkuc po jakims czasie w rewanzu, taki manewr jest stosowany od lat w tym biznesie i to samo bedzie w przypadku rewanzu Cody - Romek na WM. komu sam Punk pomogl w AEW? Moxowi z ktorym przegral wazne starcie unifikujace glowny tytul (nawet wazniejsze niz pozniejszy rewanz) i MJFowi ktoremu zapelnil feud roku i zycia. oczywiscie szkoda ze nie dojdzie juz do ich trzeciego starcia ale i tak byl to genialny feud.
poza tym jesli sie juz licytujemy to wezmy takiego Edge'a po powrocie do WWE - komu on pomogl ? wygral feudy z Rollinsem, Stylesem i Balorem, czy o tym nikt juz niewspomina? to wedlug mnie byla wlasnie zbrodnia bo Edge'owi te wygrane niebyly potrzebne wcale. Punk napewno bedzie prowadzony tak ze przy okazji kogos wypromuje. choc przydaloby sie by na dzien dobry zrewanzowal sie Lesnarowi za SummerSlam 2013 by jeszcze podniesc jego star-power przed pozniejsza ewentualna promocja innych.

O jakim my tu skoku oglądalności piszemy. Przecież Collision od debiutanckiego odcinka była równią pochyłą. Jedynym zauważalnym przyrostem widowni okazał się debiut MJF'a i Cole'a.
Poza tym to nie te czasy, gdy Vince pozwalał Oldbergowi (Sorry Logan, ale w momencie kiedy Bryan i Jimmy Jacobs stali się nowymi przybocznymi młodego Khana prędzej KO stanie się ponownie Kevinem Steenem niż ujrzysz wielkiego Billa w AEW.) na botchowanie akcji w walce z Takerem u Arabów.
Punk musiałby najpierw mocno odrdzewieć w ringu, pogodzić się z tuzinem osób w dablju, w tym głównie The Shield i byłymi ROH'owcami, pójść na terapię, a na końcu schować ego do kieszeni niczym Cody, na co nie ma najmniejszych szans po ostatniej eskalacji.

Cały Nasz troll i jego statystyki. Albo brak możliwości zrozumienia czym jest równia pochyła. Wystarczy odpalić byle jaką stronkę z ratingami wszystkich Collision żeby obalić kolejne kłamstwo Naszego trolla. No ale wiadomo 1+1 = Edge w AEW xD

Niech ktoś wreszcie zabroni temu loganowi aka cymbałowi z Pacanowa pisać komentarze. To jest taki kretyn że przy nim nawet Ryback wygląda jak człowiek mówiący z sensem.

A to Collision można równie dobrze zlikwidować skoro nie zamierzają dzielić rosterów

A co do zmian przy Collision głupota, bo tylko zniszczą tożsamość tego show wystawiając się na powtórkę z Rampage. Dodatkowo Bryan tam nie pasuje ze swoim agresywnym stylem + rozbijają dobrze działające BCC. Jak już kogoś przerzucać to prędzej MJF'a z Colem lub nawet Hangmana. Podział powinien być wyraźny - środa nowy produkt + odwołania do lat 90 tych (TK powinien zbudować dywizję hardcore wokół Moxley i Archera oraz w końcu jakoś wykorzystać konkretniej tych wszystkich latawców.) sobota - klasyka gatunku + komedia.

z tym edgem w aew to mimo wszystko objawienie głównej - Sauberg miał nosa. Pamiętam kilka miesięcy temu jak część się z tego śmiała jak to mówił, a po jakimś czasie pojwiły się niusy o takiej możliwości, także gość miał mimo wszystko nosa, dlatego tacy ludzie tworzą lożę ekspertów głównej

Miał takiego nosa jak dziennikarze z przejściem Mbappe do Realu w ostatnich dwóch letnich okienkach. Ja się dalej śmieję. Ale wytrwale trolluje, więc propsy.

@fan

Twoja matka lepiła mi wczoraj pierogi i przypominała, jak powiedziałem, że Edge na 100% trafi do AEW tego dnia co trafił tam Christian. To było logiczne. Poza tym w AEW nie ma w kontrakcie zapisku, że każdy pracownik że każdy pracownik jest zobowiązany do anala z Wąsem raz w tygodniu.