Nie wiem po kiego grzyba NJPW porobiło tyle pasów. U.S. Heavyweight czy Openweight powinien często gościć w USA .

Nie wiem po kiego grzyba NJPW porobiło tyle pasów. U.S. Heavyweight czy Openweight powinien często gościć w USA .

Mam nadzieję, że ostatni rok będzie dobry i jeszcze zaliczy jakiś krótki run z pasem, a za 2 - 3 lata trafi do WWE Hall of Fame. No i jednak, że stoczy parę walk w Japonii. Pamiętam, że mówiło się jak odchodził z WWE, że robi to między innymi dlatego, że chce walczyć w Japonii, a póki co ani jednej walki tam nie stoczył.

Ale są większe jaja - Matt Riddle w skasowanym już poście na Instagramie poinformował, że został ofiarą napaści seksualnej z strony policjanta na lotnisku JFK... Co to się wydarzyło to nawet ja nie...XD

Kolejny zmarnowany talent przez TK. Wielka szkoda.

A karl Anderson i shinsuke nakamura już walczyli w Japonii. Jak Bryan chcę godne pożegnanie to powinien wrócić do wwe

Bryan w WWE osiagnal juz wszystko co tylko mial do osiagniecia wiec nie ma tam po co wracac, chyba ze prosto do HOF. to Punk musi miec w WWE godne pozegnanie. a wracajac do Bryana to oprocz dream matchy z Sabre jr. czy Omegą to zostalo mu zdobycie mistrzostwa AEW ktorego powinien miec chociaz na miesiac. no i nadal nierozumiem czemu akurat dal sobie tylko rok, przeciez z jego star-powerem i nadal swietnym ring skillem + kondycja powinien walczyc jeszcze spokojnie kilka lat, nawet jako part-timer w stylu Lesnara. zbyt pochopna decyzja by cieszyc sie wrestlingiem zaledwie rok.

@logan

Znowu ty i twoje gadanie o Punku w WWE. Kiedy się wreszcie obudzisz i odpuścisz sobie gadanie o tym. Co do reszty o Danielsonie to akurat muszę się zgodzić poza faktem, że Danielson swoją debiutancką walkę w AEW stoczył właśnie z Omegą i mogą co najwyżej zrobić jakiś rewanż. Samo zdobycie mistrzostwa w AEW nie jest w jego wypadku konieczne, gdyż może śmiało on brać udział w ciekawych walkach bez pasa w tle i generując przy tym spore zainteresowanie. Wolę Danielsona walczącego na większych galach z przykładowo Okadą, Starksem teraz Sabrem czy może za jakiś czas z Shibatą (czego chce sam Japończyk i sam Danielson taką walką nie pogardzi) niż run mistrzowski, który zostanie zapomniany po max kilku miesiącach i tyle z tego będzie. Co do czasu, który dał sobie do dalszych walk to może też jest kwestia urazów jakich nabawił się w czasie kariery + fakt spędzania większej ilości czasu z rodziną oraz rola kreatywna przy Collision. Pozostaje nam jednak nadzieja, że Khan nie da przysłowiowej dupy i da Danielsonowi najlepsze możliwe walki i po walce z Sabrem widziałbym Danielsona z Shibatą, gdyż jest to walka z tych, które muszą się odbyć i to bez żadnej dyskusji.

Skoro Bryan daje sobie rok czasu, to mamy marnować ten czas na jakąś walkę z generycznym podstarzałym Japońcem? Bez sensu. Danielson powinien walczyć właśnie z takim Sabrem, Ospreayem, Starksem, czyli zawodnikami świetnymi i perspektywicznymi w najbliższych latach. Nawet zwykłe walki na tygodniówkach z Allinem, Waynem, Andrettim czy Martinami byłyby więcej warte od walk z Shibatami czy Kojimami.
Co do 1000 odcinka Impactu to jest on mocno wypchany akcją, starczyłoby tego na dwa odcinki. To będzie jakiś dłuższy odcinek? Bo nie wygląda żeby mieli to wszystko zmieścić w 2 godziny.

W ramówce jest jako 2-godzinny normalnie. Może będzie jakoś mniej reklam czy coś, ciężko powiedzieć.

@Broski

Dla Ciebie Shibata to generyczny podstarzały Japończyk tak samo pewnie jak Suzuki, Kojima, Nagata, Ishii i wielu innych. Jednak dla znawców japońskiego wrestlingu, którzy nie śledzą tego od wczoraj jest to jeden z lepszych japońskich wrestlerów, który gdyby nie kilkuletnia przerwa to zapewne miałby główne mistrzostwo NJPW na koncie i zbrodnią by nie było dać takiej walki zwłaszcza, że sam Danielson wielokrotnie wspominał o chęci występów w NJPW itd a Shibata mimo, że obecnie jest częścią ROH posiadając drugorzędne mistrzostwo to jednak jest wciąż zawodnikiem, który swego czasu w NJPW swoje znaczył i osobiście wolę walkę Danielsona z Shibatą, gdzie porażka Japończyka nic nie zmieni a Danielson będzie miał ciekawą wygraną w CV niż walkę z Andrettim, Allinem, Waynem, Martinem czy innymi zawodnikami młodego pokolenia, którzy nie powinni być podkładani Danielsonowi pod koniec jego kariery jak chcemy coś z nich zrobić. Aczkolwiek Dante i Darius są bardziej tag teamem i jeśli mieliby walczyć z Danielsonem to jedynie na Collision a nie PPV, bo to nie są zawodnicy generujący tak wielkie zainteresowanie. To samo odnosi się do Andrettiego czy Wayne'a i jedynie Allin brzmi jakoś sensownie, chociaż on musi się trochę ustabilizować by AEW mocniej na niego postawiło, żeby przestałbyć wiecznym midem. Także stawiam wyżej walki z Shibatą niż z nimi. I wracając do Starksa, którego wspomniałeś to raczej zanosi się na jego walkę z Danielsonem na Full Gear także będziemy mieli kolejną o...

Nie no Shibata w pewnym momencie był wymieniany obok Tanahashiego i Nakamury jako kolejne pokolenie muszkieterów w japońskim wrestlingu, więc na pewno nie jest przypadkowym weteranem. Zresztą wystarczy włączyć sobie reakcję na jego powrót. Takiego popu od stonowanych japońskich widowni nie dostają podrzędni emeryci.

A kogo obchodzi japoński wrestling i te stare dziadki. Może jeszcze z połamańcem Tanahashim xD

nie tylko Bryan ale i sam Punk powinien sprobowac chocby krotkiego epizodu w NJPW - skoro Jericho i Mox pozwolili sobie na to to ta dwojka tymbardziej moze. a to ze Punka juz nic nie wiaze z AEW w tym nie powinno przeszkadzac bo NJPW jednak dziala osobno i bylby to pewnie jednorazoway wystep chocby na WrestleKingdom jak swego czasu mowilo sie o walce Punka z Tanahashim.

Logan - ta Japonia w przypadku Punka to nie jest zły pomysł. W konflikty tam wchodził nie będzie, bo bariera językowa jednak zrobi swoje, a i Japończycy nie mają mentalności napinaczy, a przy okazji gajdżinów traktują trochę jak dzieci, które nie do końca wszystko wiedzą i rozumieją, więc sporo mu wybaczą. Tylko życie bez April i psa będzie problemem, chyba że się przeprowadzą z nim do Japonii.

@Herambe

To, że Ciebie nie interesuje japoński wrestling, to nie znaczy, że wszyscy mają go w dupie. Dla każdej osoby, która się nim interesuje Shibata zdecydowanie jest zdecydowanie dużym nazwiskiem w japońskim pro wrestlingu i dla osoby, która nie śledzi go lub jebie po nim, bo nigdy nie obejrzał ani jednej walki nie da się dogodzić bo woli zapleczowe bójki zawodnika A z zawodnikiem B, które tworzą zbędne szambo.

Już widzę jak płaczący o chopy Punk idzie pracować z shooterami w Japonii za 3-4 razy mniej niż w AEW... Zresztą on swego czasu został wywalony z japońskiego touru, także nie wiadomo czy mosty nie zostały spalone.
A dla Bryana tamtejszy grafik byłby zbyt wyczerpujący. Po prostu po przejściu na part timing skończy się jakimś jednorazowym występem na gali AEW w Japonii i tyle będzie z Danielsona w Climaxie czy gólnie NJPW.

@Dupeo

Nie każdy kto interesuje się wrestlingiem musi pasjonować się tymi połamanymi dziadkami. Suzuki, Shibata, Takagi, Naito, co za różnica. Robią to samo. I tak się Wasz mokry sen nie spełni, więc whatever. Shibata 😆