Oby wzrost przychodów przyczynił się do zaprzestania serwowania tego cukierowego gówna.

PS Rzymianie lubią wspierać swoich, więc dam sobie napletek obciąć, że ruszą po MJF'a. Który z ich perspektywy mógłby być kapitalnym postawieniem flagi, zaznaczeniem terenu, i zapoczątkowaniem nowej era, opartej na tym typie. To oczywiście musi wiązać się z poszerzeniem swobód zawodników, aby MJF mógł być charyzmatycznych MJFem, a nie wykastrowaną pipą. Co zresztą AEW wraz z TV dzielnie czynią.

Tylko MJF po cichu przedłużył umowę o czym świadczy obecny run z pasem i kreowanie go na twarz federacji. Gdyby było inaczej to babyface'owy Punk zunifikwałby tytuły na All In lub Max w ogóle nie doczłapałby się do tego mistrzostwa, bo po powrocie przegrałby rewanż z Wardlowem i 2023 rok w AEW wyglądałby zupełnie inaczej.
Zresztą o czym my dyskutujemy. Wystarczy spojrzeć na politykę płacową w UFC, żeby zrozumieć dlaczego WWE pod nowymi rządami nie będzie rozbijać banku na gości pokroju MJF'a. Przecież oni nawet pozwolili odejść ich ówczesnemu mistrzowi wagi ciężkiej, więc nie ma szans na wielkie, niepewne inwestycje.

DO kiedy AEW będzie na TNT/TBS, może Fox by się skusiło na AEW jakby SD stracili.

Były Muppety na RAW to teraz pora na Mickie Mouse

Co do UFC i Ngannou, to typ postawił żądania nie do przyjęcia, wywróciłby im cały biznes do góry nogami. Podział z PPV itd. Natomiast sam Ngannou, nie był ich koniem napędowym, organizacja nie miałaby w tym żadnego interesu, aby spełnić jego żądania. Tym bardziej, że i tak w ostatnich latach walczył tylko raz do roku. A UFC miało w zanadrzu Jona Jonesa, który jest większą postacią niż Franciszek.
Dana White po prostu krótko trzyma zawodników, ale tych którzy są gwiazdami potrafi nagrodzić, tak jak np. Conor dostał mega kontrakt.

Mało tego, UFC nawet po przejęciu przez Endeavor nie zmieniło swojej polityki, tak jak Dana kreślił granice, tak kreśli nadal. I nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Więc nie wiem dlaczego akurat styl zarządzania Whita miałby mieć wpływ na zarządzanie w WWE. Owszem, połączenie będzie miało wpływ na promocję, sprzedaż, czy liczbę zagranicznych eventów. To już zapowiedziano, wskazując między innymi na zbyt małe wpływy z biletów gal PPV WWE. Stwierdzili, że da się wyciągnąć więcej. Jednak nie widzę powodu dla którego WWE miałoby nie podjąć rywalizacji o gwiazdy z AEW? Bo kapitalista White od lat zlewa socjalistyczne zapędy zawodników? Zresztą teraz jest ciekawy proces na tapecie, ale to inny sport.

Co do MJF. Jest to pierwsza myśl, która pojawia się przy rozważaniu nt. przyszłości MJF. Wciąż trzymają go z pasem? Twoja teoria może być prawdziwa. Zwłaszcza, że dla AEW nakręcanie rywalizacji z WWE a następnie ogłoszenie przedłużenia kontraktu, jes...

Co do MJF. Jest to pierwsza myśl, która pojawia się przy rozważaniu nt. przyszłości MJF. Wciąż trzymają go z pasem? Twoja teoria może być prawdziwa. Zwłaszcza, że dla AEW nakręcanie rywalizacji z WWE a następnie ogłoszenie przedłużenia kontraktu, jest wizerunkowo mega korzystne. Wydaje mi się, że właśnie z tym mieliśmy do czynienia w przypadku FTR czy YB. Każda że stron wiedziała jak to się zakończy, a mimo to art. w mediach na temat ich przyszłości leciały jeden za drugim. Nakręcając spiralę. Aż z WWE wypłynęło info, że negocjując nie odnieśli wrażenia, aby wspomniani zawodnicy faktycznie chcieli podjąć realne negocjacje co do swojej przyszłości.
Jest to o tyle realne, że kilka tygodni temu pojawił się program z MJF i Colem, w którym dość jasno wyraził oczekiwania względem negocjacji i końca kontraktu. Jednak zrobił to w taki sposób, jakby to było nakręcanie rywalizacji, promo AEW, a nie faktyczna chęć zmiany barw.
Jednak z drugiej strony, jest to ich praca, i po co miałby się śpieszyć? Natomiast trzymanie go z pasem, może być po prostu formą wyrażania zaufania i pokazania jak jest dla nich ważnym graczem.

Chciałem zdementować te fałszywe plotki. Nową osobą od kontraktów telewizyjnych w WWE jestem ja, i od przyszłego poniedziałku widzowie w USA mogą oglądać RAW, Smackdown i NXT wyłącznie na antenie ogólnodostępnej w USA telewizji TVP Polonia.

O licencje konkurował ze mną jeszcze ten pejsaty frajer z komentarzy, który chciał, żeby WWE nie było dostępne nigdzie w telewizji poza izraelem na kanale "Hitler Był Polakiem TV", ale na szczęście mu to uniemożliwiłem.

A co do MJF'a to co wy bredzicie. Po co miałby przejść do WWE? Feudować z Czeskim Piłkarzem Misterio i innymi dziećmi? Jak Bron Brejker zdejmie pas z romka to MJF się zacznie zastanawiać. A, że nie zdejmie to nie przejdzie nigdy. Endewor niedługo zlikwiduje WWE i zamieni je na burdel z męskimi prostytutkami, gdzie ci jobberzy będą zamknięci za kratami bez możliwości ucieczki bo tak mieli w kontrakcie ale nawet nie potrafią czytać bo to jacyś hydraulicy z teksasu.

Ciekawe komentarze rambo. Jestem pod wrażeniem.

Po co miałby przejść? Po to aby wskoczyć na wyższy poziom rozpoznawalności. Zdobyć nowych fanów. Pokazać się obok The Rocka, i grać w najwyższej lidze.